Był taki czas, kiedy w toruńskim zamku mieszkało
dwunastu rycerzy zakonnych. Jeden z nich wyróżniał się
nadzwyczajną urodą. Wzdychały do niego niemal wszystkie okoliczne
panny, ale on na żadną z nich uwagi nie zwracał. Tak się jednak
zdarzyło, że razu pewnego podczas jednej z wędrówek ujrzał
przepiękną dziewczynę, zakochał się w niej od pierwszego
wejrzenia i zapomniał o swych ślubach zakonnych. Zrządzeniem losu
torunianka odwzajemniła uczucie rycerza. Spotykali się często w
staromiejskich zaułkach. Pewnego razu zostali jednak zauważeni
przez jedną mieszkankę miasta i wieść o romansie obiegła całe
miasto. Nie ominęła też uszu Rady Miejskiej oraz krzyżackiego
komtura. Karygodność czynu bulwersowała wszystkich. Kara za to nie
mogła ominąć nieszczęśników. Sąd toruński skazał dziewczynę
na 25 batów, decyzja w sprawie kary dla rycerza należała do
komtura. Nakazał on kochankowi wybudowanie wieży obronnej, która
byłaby odchylona od pionu tak, jak jego życie było odchylone od
reguły zakonnej. Rycerz wybudował więc Krzywą Wieżę, odchyloną
o 1,4 m, którą oglądać możemy po dzień dzisiejszy i która
przypomina wszystkim mieszkańcom miasta o niegodnym postępku
rycerza.
Toruńska Krzywa Wieża jest symbolem grzechu, uważa
się, że w miejscu tym można sprawdzić swoją niewinność. Stojąc
pod wieżą placami przypartymi do pochylonego muru, a piętami
dotykając jego cegieł i wyciągając przed siebie obie ręce
sprawdzamy sumienie. Jeśli uda się nam ustać w tej pozycji dłuższą
chwilę oznacza to, że jesteśmy bez grzechy, a jeśli nie...
Budynek ten jest średniowieczną basztą miejską. Wybudowana
została w połowie XIII wieku jako prosta 15-metrowa budowla będąca
częścią murów obronnych. Już w średniowieczu z
piaszczystogliniastego podłoża, na którym baszta została
ustawiona pod wpływem jej ciężaru osuwały się piaski powodujące
pochylanie się wieży, do momentu aż oparła się ona na gruncie
bardziej trwałym. W XVIII wieku przestała ona pełnić funkcje
obronne i została przeznaczona na karcer dla kobiet. W ciągu wieków
przeznaczeń miała ona wiele, ale po dziś dzień stanowi jeden z
najbardziej charakterystycznych akcentów Starego Miasta...