OPOWIEŚĆ O PIOTRZE DUŃCZYKU

legenda o pyszePiotr Duńczyk był to pan wielki i hojny, kochał się był w żonie króla swego gdzieś tam daleko, w duńskim kraju; król zazdrosny kazał mu miecz rozpalony do oczu przyłożyć i tak go pozbawił wzroku, a potem do Polski wyprawił. Żal mu było oczu i uspokoić się nie mógł, że ociemniał. Cóż więc czyni? Oto jedzie do Krakowa po radę do tamecznego biskupa; biskup idzie do kościoła na modlitwy, aby go Bóg oświecił; a pomodliwszy się gorąco wyszedł i powiedział do pana Piotra: — Piotrze! Wystaw trzy klasztory i siedem kościołów, a Pan Bóg ci wzrok powróci. A kiedyż to będzie, a długoż to tego czekać? — zapytał się Piotr z niecierpliwością, jak to zwyczajnie wielcy panowie, kiedy im się czego zechce. — Czyń, co mówię — odrzekł biskup — wystaw trzy klasztory i siedem kościołów, a Pan Bóg ci wzrok powróci. Dopiero to Piotr Duńczyk bierze się do budowli i zewsząd cieśli i mularzy sprowadza; ale cóż potem, oto
chciał być mędrszym od biskupa i wystawił trzydzieści klasztorów i siedemdziesiąt kościołów. Na nic się to wszystko nie przydało i po staremu był ciemny. Powraca więc do Krakowa do biskupa, a ten go ofuknie: — Cóż to za pycha, człowiecze! Co za nieposłuszeństwo. Wszakże ci trzy klasztory i siedem kościołów stawiać kazał. Idź i czyń, jak ci rozkazano. Nieborak tą rażą pychę zdjął z serca. Postawił trzy klasztory i siedem kościołów i natychmiast przejrzał.

Niewiele można powiedzieć o młodości Piotra Włostowica, nie znamy nawet dokładnej daty jego narodzin, ale wielu historyków określa rok urodzenia na 1080, a więc byłby tylko 6 lat starszy od Bolesława Krzywoustego. Do jego rodziny należała góra Ślęża wraz z otaczającymi ją wioskami.
Za życia Piotr miał rzekomo ufundować wraz z małżonką 77 kościołów (czy innych obiektów sakralnych). Ten swoisty rozmach miał podłoże w niezwykłej religijności obojga Włostowiców.
nieporozumieniu i zawiści żony Władysława – Agnieszki – Piotr miał popaść w książęcą niełaskę. Władysław rozpoczął działania wojenne przeciw braciom w 1142.
Według średniowiecznych kronikarzy polskich (Janko z Czarnkowa, Jan Długosz), Piotr Włostowic (Włast) przybył z Danii i stąd nazwisko Dunin. Natomiast nowożytni historycy polscy zakwestionowali skandynawskie pochodzenie rodu Piotra, twierdząc że Piotr Włostowic pochodził ze słowiańskiego, starego rodu książęcego ze Śląska, który z dawna miał majętności w okolicach Wrocławia.