SŁOWIANIE I JAĆWINGOWIE- SKĄD TYKOCIN MA SWĄ NAZWĘ
białostocki
,
Jaćwingowie
,
miasto
,
podlasie
,
podlaskie
,
poganie
,
słowianie
,
śmierć
,
Tykocin
,
walka
,
wojna
myśl o dziewczynie już spokoju mu nie dała. Widząc męczarnię chłopaka, ojciec postanowił swaty do Słowian posłać. Przybyła więc świta z darami dla Boguchwała, lecz ten przekupić się nie dał i odmówił grabieżcom w pogardzie ich mając. Odmowa godziła więc w całe plemię Jaćwingów i stała się sprawą honorową, władca przysiągł, że po dumnych Słowianach TYLKO-CIŃ pozostanie. Skrzyknął wojaków i na gród Słowian się wyprawili. Domyślał się Boguchwał na co się zanosi i gród fortyfikować zaczął oraz zasadzki nad rzeką poczynił. Walka była krwawa, a ostatecznie słowianie potyczkę wygrali. Dla uczczenia zwycięstwa nazwali swój gród TYKOCINEM, zaś Joca i Jura pochowano na wzgórzu nieopodal grodu. Stoi tam dzisiaj wieś Nieciece. A góra zowie się Jocą Górą.
Tykocin to niewielkie miasto w powiecie białostockim.
Początki Tykocina związane są z grodem mazowieckim znajdującym się w odległości ok. 3 km od miasta, w pobliżu wsi Sierki.
Twierdza Tykocińska była ulubionym miejscem przebywania królowej Bony. Został w niej też umieszczony arsenał Rzeczypospolitej i skarbiec.
I chociaż zamek nie przetrwał do czasów obecnych, dziś możemy zwiedzać warownię, która została odbudowana przez pasjonata Pana Jacka Nazarko, przypominającą swą formą dawną warownię Jagiellonów.
Początki Tykocina związane są z grodem mazowieckim znajdującym się w odległości ok. 3 km od miasta, w pobliżu wsi Sierki.
Twierdza Tykocińska była ulubionym miejscem przebywania królowej Bony. Został w niej też umieszczony arsenał Rzeczypospolitej i skarbiec.
I chociaż zamek nie przetrwał do czasów obecnych, dziś możemy zwiedzać warownię, która została odbudowana przez pasjonata Pana Jacka Nazarko, przypominającą swą formą dawną warownię Jagiellonów.