ANEGDOTY O JANIE PAWLE II

Wiele anegdot krąży po internecie na temat naszego Największego Polaka, dzisiaj chcę przytoczyć kilka moich ulubionych historii, mam nadzieję, że wywołają one uśmiech na waszych ustach i małą łezkę w oku.

Podczas wizyty w Polsce w 1999 roku papież ciągle rozbijał nieznośną dlań atmosferę kultu…
Pielgrzymi zgromadzeni w Elblągu przywali Ojcu Świętemu często i głośno. Jan Paweł II skomentował to: -Ktoś się raz pomylił i zamiast wołać: „Niech żyje Papież!”, zaczął wołać: „Niech żyje łupież!”. Ja was do tego nie zachęcam.
Kiedy krzyczano doń: „Witaj w Licheniu”, stwierdził –Myślałem, że mówicie „Witaj, ty leniu”
Ludzie znający dobrze Jana Pawła II powiadają, że Papież nawet w najgorszych sytuacjach nie traci poczucia humoru. Ówczesny rzecznik prasowy Stolicy Apostolskiej, zapytał go kiedyś wprost:
-Czy Wasza Świątobliwość płacze?
-Nigdy na zewnątrz- odpowiedział Papież.

***
W czasach kiedy w kraju było tylko dwóch kardynałów, Wojtyła lubił mawiać: -W Polsce 50% kardynałów jeździ na nartach! Nie jeździ ks. Kardynał Wyszyński.
Pewnego dnia ktoś zapytał kardynała Wojtyłę: -Czy uchodzi, księże kardynale, aby ksiądz jeździł na nartach? –Co nie uchodzi kardynałowi, to źle jeździć na nartach! –odpowiedział przyszły papież.
***
Od pewnego czasu stanem zdrowia Jana Pawła II zaczęły się bardzo interesować media. Powtarzano każdą plotkę na ten temat. A sam Papież, pytany o swoje zdrowie, odpowiadał: „Nie wiem, nie zdążyłem jeszcze przeczytać porannej prasy”.

Wojtyła

Copyright © 2014 Legendy Polskie , Blogger