LEGENDA ZERWANEGO MOSTU

Na przełomie XIX i XX wieku powstała carska drogę, która miała połączyć Białystok z Jeżewem, na swej drodze w planach musiała jednak przeciąć rozlewiska Narwi, stąd w planach uwzględnione też budowę mostu. Miał on mieć 365 metrów długości. Budowa rozpoczęta około 1900 roku bardzo się przeciągała i końca prac nie było widać nawet po trzech latach. 
Wówczas okazję tę postanowił wykorzystać sam diabeł, zaproponował swą pomoc budowniczym, na co ci przystali. Zapłatą zaś za tę usługę miała być dusza pierwszego nieszczęśnika, który most ten przejdzie.
Dobito targu i most stanął na swym miejscu w kilka dni później. Aby przechytrzyć diabła robotnicy postanowili jako pierwszego po moście przepędzić starego i kulawego już konia, któremu i tak wiele dni życia nie pozostało.
Wściekły diabeł, który został oszukany rzucił klątwę.
"Każdy most będzie stał w tym miejscu 11 lat, a później wybuchnie wojna, która go zniszczy".

Pierwszy raz most został wybudowany w 1903 roku, zaś w 1914 roku 11 lat po zakończeniu budowy wybuchła I Wojna Światowa, w której to most został zerwany.
Po raz drugi most odbudowano w 1928 roku, 1939 wybuchła II Wojna Światowa.
Po raz trzeci nikt nie ma odwagi odbudować mostu w tym miejscu.



Kruszewo spalony most


W każdą pierwszą niedzielę września w Kruszewie odbywa się znany na całą okolicę Festyn Ogórków Kiszonych- tak słynnych, że sam Napoleon zabrał je ze sobą idąc na Rosję ;).





Copyright © 2014 Legendy Polskie , Blogger