O PIESKIM DUCHU

Jeśli wybierzesz się na nocny spacer do ciechanowskiego zamku masz szansę spotkać ducha czarnego psiaka. Jego ujadanie jest tak niesamowite, że momentalnie może wstrzymać akcję serca. Jak podaje legenda jest to duch rycerza Sulimira, ukaranego postacią czarnego brytana za występne życie, lecz można według legendy odczarować zły urok. Wystarczy odwaga w sercu, by pogłaskać psa. Lecz może to uczynić jedynie osoba o czystym i dobrym sercu, bezinteresownie pomagająca ludziom. W nagrodę śmiałek dostanie skarby ukryte w podziemiach zamku, a może i baryłeczkę wyśmienitego miodu jako dodatek. Z postacią czarnego psa związana jest też inna legenda, o czerwonych ognikach. Pojawiają się czasami przy zamku, jakby obudzone szczekaniem. Mówi się, że są to duchy szwedzkich żołnierzy, którzy w czasie potopu szwedzkiego zniszczyli i ograbili ciechanowski zamek. Spili się wtedy tak bardzo, że wzniecili pożar na zamku. Przerażeni próbowali uciec stamtąd, ale chłopi z okolicznych wsi, którzy szukali sposobności by ich dopaść, uzbrojeni w widły i kosy, wybili ich co do jednego. Ciała Szwedów zakopano w pobliżu zamku. Możliwe więc, że te ogniki to duchy „czerwonych diabłów”, jak nazywano najeźdźców od koloru ich spodni.

Ciechanów

Copyright © 2014 Legendy Polskie , Blogger